Ok....powracam wielkim krokiem, a nawet dwoma ! Urodziłam w kwietniu i teraz po ciąży mam trochę do powiedzenia (napisania) - jak zwał tak zwał ;) ...bo kiedy kobieta przebywa ze swoim maleństwem 24h/7dni w tygodniu to musi się czasem wygadać-"wypisać"-przelać te miliony myśli, odczuć, uczuć na coś, na kogoś....ufff trochę nawaliłam słowotokiem...
...ok...chodzi o to, że dzieci to absorbujący ŚWIAT - piękny świat niezaprzeczalnie (!) ale chęć i potrzeba mówienia, pisania ludzkim językiem jest Duża....i tutaj przynajmniej co druga Matka Polka z prawdziwego zdarzenia się zgodzi... :) swoją drogą pozdrawiam Owe Mamy !
Zaczynamy !
Mała "Dżi" i jej MatkaNatka :)