Jednak córka coraz starsza, coraz ciekawsza otaczającego świata, coraz więcej uwagi potrzebuje i zainteresowania stąd ten zastój, ale dziś ruszam z kopyta! :)
Dziś tak o sobie trochę....staram się w miarę możliwości ćwiczyć - zazwyczaj jest to koło 21 jak Gabrysia już śpi, ale wiadomo nie daje z siebie 100%, bo najzwyczajniej nie mam już tyle siły po całym dniu :)
Są dni, że wychodzę biegać jak za starych czasów, ale kolano nie pozwala mi o sobie zapomnieć, więc też szału nie robię na swoich treningach ;)
Przejdźmy do sedna sprawy - co z tą wagą ? :)
Ja wagi nie posiadam, w sumie nigdy nie lubiłam się ważyć, jedynie w ciąży co miesiąc na każdej kontroli u Dżina :)
Także ostatni raz stałam na niej lekko ponad 10 miesięcy temu :)
...zawsze lubiłam się sugrować tym co widze w lustrze i wymiarami mierzonymi, a więc...
Wymiary - mierzyłam się wczoraj :
Talia - 72/73 cm
Pas - 91 cm
Biodra (miejsce gdzie pośladki najbardziej odstają) - 100 cm
Ramię - 29/30 cm
Udo - 60 cm
Tak wyglądam na dzień dzisiejszy :
A tak było w połowie sierpnia - fakt faktem, było to 3 miesiące po porodzie, więc nie mam prawa powiedzieć, że moje ciało było okropne...u jedych kobiet/szczęściar ciąża nie zostawia śladu, a u innych jak mi - zrobiła niezłe spustoszenie....
Jestem dość krytyczna dla siebie, widzę małą poprawę, ale jeszcze tyleeee pracy mnie czeka.
...ale w końcu czy gdzieś mi się śpieszy ? :)
Póki walczymy jesteśmy zwycięzcami !
A na koniec moja Brokułowa Panienka :)
Pozdrawiamy ciepło !
Masz zarysowane mięśnie! To jest mega motywacja, powodzenia i gratuluję przebytej już drogi.
OdpowiedzUsuńGłośno nie dziękuje ! :)
Usuńwow:) podziwiam i dopinguję:)
OdpowiedzUsuńGłośno nie dziękuje ! :) ale w duchu bardzo - doping "innych" to bardzo ważna dla mnie kwestia :)
UsuńSamokrytyka niepotrzebna bo wyglądasz świetnie - ja nie odważyłabym się sfotografować po porodzie nawet do prywatnego albumu :/
OdpowiedzUsuńWierz mi moja droga u mnie samokrytyka musi być...inaczej by dupa rosła i rosła i rosła.....;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakie ćwiczenia wykonujesz? Ewka? Mel B? Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych Pań i innych również :)
UsuńNie chwytają i nie porywają mnie gotowe programy - źle ? dobrze? hmmmm....sama układam sobie "treningi" :) i biegam - tylko tyle :)
Wrócisz do dawnej formy szybciej niż myślisz , niech tylko córeczka jeszcze trochę podrośnie to będzie więcej czasu : ))
OdpowiedzUsuńDziękuję i oby tak było ! :)
UsuńJest słodziutka ;) moja siostra po drugiej ciaży ma problem ze zrzuceniem brzuszka i obecnie przechodzi przez etap fascynacji fit apkami xD mówi, ze najłatwiej jej się zmotywować do takich ćwiczeń, bo telefon zawsze pod ręka i sięga, kiedy ma czas.
OdpowiedzUsuń