SERNIK NA ZIMNO
Składniki :
1kg - serków homogenizowanych waniliowych (ja użyłam 2 wiadereczka dostępne w Netto)
300 ml - śmietanki kremówki 30% lub 36%
3-4 łyżki kopiaste - cukru pudru
3 - łyżki żelatyny
2 galaretki - rozrobione w 900ml wody (smak dowolny)
owoce - (jakie chcemy - ja użyłam swoich mrożonych truskawek)
biszkopty - np. okrągłe
Na początek przygotowujemy galaretkę w 900ml wody i wykładamy blaszkę papierem pergaminowym lub folią spożywczą.
(polecam patent z klamerkami, żeby nam papier " nie uciekał "



Masę serową zaczęłam od tego, że wyjęłam serki homogenizowane z lodówki - tak na pół godzinki, żeby nabrały temp. pokojowej.
Śmietankę zaś mocno schłodzić w lodówce.
Żelatynę rozpuścić w około pół szklanki gorącej wody - trzeba ją chwilę mieszać, żeby się zupełnie rozpuściła.
Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.
Potem dodawałam po łyżce serki homogenizowane.
Żelatynę ochłodziłam w kąpieli wodnej (w garnku z zimną wodą) i jak już była letnia, ale jeszcze nie stężała dolałam ją do masy - cały czas ubijając.
Najlepiej byłoby, gdyby żelatyna i masa były w podobnej temp. - wtedy żelatyna nie zetnie się i nie postaną grudki.
Dlatego też wcześniej wyjmujemy serki z lodówki.
Śmietany natomiast nie polecam wcześniej wyjmować, bo może się nie ubić.
Na biszkopty powolutku wylewam masę serową (powoli, żeby biszkopty nie wypłynęły:-)).
Wkładam do lodówki - po ok. 15 minutach, jak lekko stężeje można już ułożyć owoce- ja dałam truskawki, ale z brzoskwiniamy też smauje wyśmienicie

Po jakiejś pół godzinie można już wylewać ochłodzoną i lekko tężejącą galaretkę.
Ja robiłam sernik wieczorem, na drugi dzień rano był już wyśmienity - dlatego polecam robić na wieczór.
I uwaga trzeba się liczyć z tym, że niesamowicie wciąga i szybko znika !!!


