Jutro - tak jutro Wrocław i One Love będzie mój przez caaaaały dzień..... :)
Pierwszy raz od 7 miesięcy nie będzie mnie na wyciągnięcie reki przy mojej małej pyzie przez cały dzien i noc....hmmmm dziwne uczucie...
...ale nie jestem cyborgiem...Matka też musi się wyszaleć - łoooo jej już to czuje w swoich kościach !
Tata Pyzoliny świetnie sobie poradzi - to w ogóle wspaniały tato-partner :) na pewno posiada większe pokłady cierpliwości i spokoju niż Matka - ale nad tym cały czas pracuję, a raczej uczy mnie tego Mała G. :*
Wrocławiu ! nadchodzę spragniona wrażeń i naładowana pozytywnie! :)
A tak było 5 lat temu...kiedy byłam młoda i bezdzietna ;)
/scena/
Promoe/Looptroop
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz